Zaskoczenie to emocja, która pojawia się w odpowiedzi na nagłe, niespodziewane lub rzadko występujące zdarzenie. To znaczy, że nie będziemy zaskoczeni np. reakcją znajomego, której oczekiwaliśmy lub która jest dla niego typowa.
Zwykło się mówić o pozytywnym i negatywnym zaskoczeniu, ale tak naprawdę jest ono emocją neutralną. Jest też najszybszą ze wszystkich emocji. To znaczy, że utrzymuje się bardzo krótko i bardzo szybko przechodzi w inną emocję. Samo zaskoczenie jest wyrazem chwilowej dezorientacji i skłania nas do oceny nagłego, nieoczekiwanego zdarzenia. Dopiero następująca po zaskoczeniu emocja pokazuje, jak to zdarzenie oceniliśmy – jako miłe dla nas, niemiłe czy wręcz zagrażające.
Prawidłowe rozpoznanie zaskoczenia może stwarzać pewne trudności. Zwłaszcza osoby o małej zdolności rozpoznawania emocji mogą mieć problemy z jego prawidłowym odczytaniem i często mogą mylić je ze strachem. Dodatkowo brak wiedzy o emocjach i rozumienia, jak emocje się zmieniają, może przyczyniać się do uznania pozytywnego zaskoczenia jako udawanego. Podam przykład. Niezapowiedziana wizyta znajomego, który nie ma w zwyczaju przychodzić bez uprzedzenia, wywoła w pierwszej chwili zaskoczenie. Jeśli ta wizyta nas ucieszyła, zaskoczenie szybko przejdzie w radość. Jednak osoby o małej wiedzy o emocjach mogą niesłusznie uznać, że skoro uśmiech nie był pierwszą widoczną reakcją, to nie był szczery, a zaskoczenie widoczne jako pierwsze jest oznaką niezadowolenia z niespodziewanej wizyty. Nie ma jednak możliwości, aby w odpowiedzi na miłą dla nas niespodziankę od razu się ucieszyć. Zawsze najpierw pojawi się zaskoczenie, a dopiero po nim emocja określająca, jak odbieramy nieoczekiwane zdarzenie.
Zaskoczenie bardzo trudno jest udawać. Ponieważ bardzo szybko przechodzi w inną emocję, trudno jest odegrać je tak, aby powtórzyć typowy dla niego niezwykle krótki czas trwania. Udawane zaskoczenie będzie utrzymywać się nienaturalnie długo i właśnie po tym bardzo łatwo można je rozpoznać.
Autor: dr Joanna Piekarska